Focal Stellia: Indoor. Przenośny. Odnośnik

Focal Stellia: Indoor. Przenośny. Odnośnik

Francuska firma Focal miała w ostatnich latach kilka bardzo udanych słuchawek otwartych, z Utopią z 2016 roku jako szczytowym osiągnięciem. Pierwsze zamknięte słuchawki zaprojektowane dla audiofilów - Focal Elegia - pojawiły się w zeszłym roku, ale oczywiście były to tylko testy. Teraz nadszedł czas na prawdziwy zamknięty flagowiec od Focala.

Dr.Head SS-20 Focal Stellia, Denon 3.5mm 2m

Typ kabla: prosty Y-kształtny

Gwarancja producenta, miesiące: 12

Materiał oplotu: włókno ceramiczne

Dodaj do ulubionych Dla porównania 99&nbsp680&nbspRR. W magazynie W koszyku Kup Szybki podgląd Ogniskowa Stellia

Marka: Focal

Typ słuchawek: przewodowe

Minimalna częstotliwość odtwarzania, Hz: 5

Dodaj do ulubionych Dla porównania 259&nbsp990&nbspRR. W magazynie W koszyku Kup Szybki podgląd Dr.Head SS-20 Focal Stellia, Denon Balance 2,5mm 1,2m

Marka: Dr.Head

Kabel balansujący: tak

Złącze (lewe): 3,5 m, 2,5 m

Dodaj do ulubionych Dla porównania 69&nbsp890&nbspRR. W magazynie W koszyku Kup Szybki podgląd

Stellia robi wrażenie jeszcze przed dotarciem do słuchawek. Poważne podejście do każdego szczegółu i funkcji jest widoczne już na opakowaniu. W pudełku Stellia znajdują się dwa etui: jedno z samymi słuchawkami, twarde i zapinane na zamek, do przechowywania/przenoszenia; drugie z akcesoriami.

Wewnątrz drugiego znajdziemy skórzane etui z dokumentacją oraz 2 kable. Pierwszy kabel ma długość 1,2m i posiada przejściówkę z mini jack na jack 6,3mm. Drugi kabel jest przeznaczony do użytku stacjonarnego i ma długość 3 m oraz zbalansowane złącze XLR. Obydwa kable wyglądają na solidne i wysokiej jakości, są wystarczająco grube, ale nie sztywne, w materiałowej powłoce, w kształcie litery Y, a także w tonacji słuchawek. Złącza Mini-jack służą do podłączenia słuchawek. Kabel zatrzaskuje się na swoim miejscu, ale nie ma mechanizmu blokującego i jeśli przypadkowo pociągniemy za mocno, jeśli złapiemy lub pociągniemy, to odczepi się bez uszkodzenia słuchawek/złącza.

I tu dochodzimy do samych słuchawek. Ich wygląd chce być opisany jako premium i luksusowy bez bycia wulgarnym lub pretensjonalnym. Kolorystyka to koniak i mokka z akcentami z matowego aluminium. Można by przypuszczać, że projekt nie przypadnie do gustu fanom minimalizmu i nadmiernej surowości, ale my uważamy go za oryginalny i niezwykle elegancki. I to jest przypadek, w którym zdjęcia nie oddają sprawiedliwości pięknu, fakturze, połączeniu odcieni i materiałów.

Czy muszę mówić coś o doskonałej jakości materiałów i wykonania? Skóra użyta na zewnątrz to tzw. "full-grain leather" - wysokiej jakości skóra, której warstwa wierzchnia została zachowana (nie jest wyszczerbiona/szlifowana). Z tej skóry wykonano nie tylko aluminiowy pałąk i poduszki nauszników. Zewnętrzna strona obudowy słuchawek jest również pokryta skórą, a na górze umieszczono kratki z matowej stali nierdzewnej.

Poduszki nauszników są dość grube, duże i miękkie, wypełnione pianką z pamięcią. Pałąk słuchawek jest aluminiowy, a zatyczki są zakrzywione, aby dopasować się do kształtu twarzy. Mimo, że waga słuchawek nie jest najmniejsza w swojej klasie (435 g), nie jest ona w ogóle odczuwalna. Na wygodę nie można narzekać, nie chciało mi się zdejmować słuchawek z głowy. Poduszki nauszników, jak już wspomniano, pokryte są pełnoziarnistą skórą, w przeciwieństwie do mikrofibry w młodszej siostrze Focal Elegia (otwarta Focal Utopia też ma skórę, ale perforowaną). Wybór ten został dokonany w celu poprawienia wygłuszenia modelu i właściwości niskoczęstotliwościowych (powiedzmy sobie szczerze: to skuteczne rozwiązanie).

Skoro mówimy o "młodszej siostrze", to logicznym byłoby porównanie ich brzmienia. Czy czujesz ich pokrewieństwo? Czy Focal Stellia to następny poziom? Czy jest to naprawdę przenośny, zamknięty Hi-End? TAK! TAK! TAK!

Same w sobie Elegia to wspaniałe i dobrze wyważone słuchawki Hi-Fi, mocny gracz w swojej klasie i cenie. Nie udało im się jednak zdobyć tytułu referencyjnego Hi-End, przegrywając z otwartymi siostrami Focal. I oto wszystko, czego brakowało Elegii, Stellia w pełni to wynagradza. Bas jest większy i lepszy, detal w górnym zakresie jest ostrzejszy. Sam dźwięk jest bardziej delikatny i precyzyjny, mniej szorstki, ale jednocześnie nie rozmazany, bardzo podobny w szczegółach do najlepszego modelu otwartego Focal Utopia.

Mimo pozornie dużych podobieństw Elegii i Stellii, ta ostatnia jest od niej bez porównania lepsza pod każdym względem. Kopułka głośnika Elegii w kształcie litery M jest wykonana ze stopu aluminium z magnezem, a Stellii z berylu, z którym Focal eksperymentuje w swoich głośnikach od początku lat 2000 (zaczynając od kolumn głośnikowych). Zalety berylu wynikają z jego właściwości fizycznych, a nie z marketingu. Materiał ten jest 2,5 razy lżejszy od tytanu, a jednocześnie 3 razy sztywniejszy i ma lepsze właściwości tłumiące - trzy rzeczy, które są niezbędne do uzyskania czystego, prawdziwego i pozbawionego zniekształceń dźwięku.

Przy impedancji 35 ohm i czułości 106dB, Stellia to prawdziwie przenośne słuchawki, którym nie trudno dać czadu. Brzmią one imponująco, nawet ze smartfona. A jaki pyszny i soczysty dźwięk z ASTELL&KERN AK380... Dźwięk zachowuje swoją pełnię i charakter zarówno przy dużej, jak i małej głośności. Nie jest to w ogóle męczące, poza tym można zapomnieć, że słuchawki są zamknięte. Scena dźwiękowa nie jest oczywiście tak szeroka jak w starszych otwartych Utopiach, ale bije na głowę większość modeli zamkniętych.

Niskie częstotliwości są cudownie artykułowane, "za kulisami" potężne, ale bez zbędnych rezonansów, braku szybkości czy nadmiernego narastania. Średnica jest bardzo naturalna, doskonale łączy dolną i górną część pasma, szczególnie błyszczą partie wokalne. Wyższe częstotliwości nie pozostają w tyle. Otwarte modele Focala brzmią w tym rejestrze nieco jaśniej i, przepraszam, "otwierają się". To sprawia, że Stellia brzmi mniej zwycięsko w muzyce orkiestrowej niż Utopia. Jednak przy bardziej nowoczesnej/popularnej muzyce, czy to rock, hip-hop czy elektronika, "pismo" słuchawek nie budzi żadnych zastrzeżeń. Serio, każdy materiał brzmi w taki sposób, że trudno być z czegokolwiek niezadowolonym. Tym bardziej, jeśli weźmiemy pod uwagę poręczność nowego produktu.

To nie wszystko, co chcieliśmy Ci powiedzieć o Stellii. Spodziewajcie się kolejnego fragmentu, w którym porównamy słuchawki z konkurencją na poważnym, stacjonarnym torze. Na razie zakończmy stwierdzeniem, że Focalowi naprawdę udało się stworzyć jedne z najlepszych słuchawek Hi-End. Zamknięte, przenośne, najwyższej klasy, z dźwiękiem, który nie bez powodu można nazwać referencyjnym.