The Bushmaster MKII DAC Beresforda

The Bushmaster MKII DAC Beresforda

Przed rozpoczęciem przeglądu sprzętu uważam, że ważne jest, aby wiedzieć, o co chodzi w firmie, która go produkuje i co wnoszą do stołu, że inni producenci nie. Myślę, że jest to szczególnie ważne w przypadku, gdy sprzęt jest produkowany przez firmy, które nie zyskują takiego samego stopnia uznania, jak firmy bardziej popularne. Beresford Bushmaster MKII jest krokiem w długim łańcuchu innowacji Stanleya Beresforda. To, co wyróżnia projekty Beresford, to nie to, że są one innowacyjne, ale sposób, w jaki są one unikalne - to, że nie poświęca jakości, a jednocześnie jest ładniejszy w portfelu niż sprzęt, który działa podobnie. Innowacje w budżecie stają się możliwe dzięki braku niechęci do eksperymentów, co dla Stanleya Beresforda oznacza robienie takich rzeczy, jak wykorzystywanie technologii z branż niezwiązanych z audio, w celu zapewnienia funkcjonalności widocznej tylko w droższych urządzeniach, takich jak włączenie wielu wyjść optycznych i koncentrycznych oraz wykorzystanie automatycznego selektora wejść - praktyk, które były pionierskie we wcześniejszych przetwornikach CA Beresford i udoskonalane w kolejnych produktach. W trakcie przeglądu zwrócę uwagę na innowacje, dzięki którym Bushmaster MKII posiada takie możliwości brzmieniowe, jakie posiada przy swojej niskiej cenie, wynoszącej ponad 210 USD.

Budowanie jakości

Jeśli chodzi o konstrukcję, Bushmaster jest niezwykle wytrzymały - obudowa jest metalowa i zamiast przycisku do jej włączania, używa bardzo mocnego przełącznika. W sekcji wzmacniacza MKII wykorzystuje się pojedyncze wyjście 1/4. Od momentu powstania MKII dostępnych było wiele modów i widać, że obudowa może się rozpaść po odkręceniu 4 wkrętów i odkręceniu obudowy odsłania bardzo prostą, gładko wykonaną płytkę z przyzwoitą ilością miejsca. Choć MKII nie posiada wejścia USB, to jednak oferuje wiele opcji wejścia, w tym 2 wejścia TOSLINK (do użytku z kablem S/PDIF do TOSLINK) i 2 wejścia COAX. Jeśli chcesz używać tylko komponentu DAC w MKII, wyjście jest obsługiwane przez RCA. Przetwornik cyfrowo-analogowy jest bardzo prosty w obsłudze, ponieważ po prostu podłącza się go i odtwarza - podłącza, włącza i automatycznie wybiera wejście w zależności od tego, gdzie podłączyłeś przewód. Sekcja wzmacniacza jest klasy AB, a cały zespół pracuje w bardzo niskich temperaturach. Jeśli chodzi o zasilanie przetwornika cyfrowo-analogowego, można albo skorzystać z dostarczonego zasilacza, albo uruchomić go z zasilacza 12 V DC, np. z zewnętrznego akumulatora.

Zastrzeżenia .

Zanim dostanę się do dźwięku, jest kilka stopek, które muszę dołączyć o moich recenzjach ustawień, które powodują różnicę w brzmieniu od urządzenia bazowego. Po pierwsze, korzystam z opcji wykorzystania akumulatora, aby zapewnić przetwornikowi C/A jak najczystsze zasilanie. Po drugie, moje urządzenie posiada zmodernizowany firmware (w postaci nowego układu, który instaluje się w dacu), który ma za zadanie zoptymalizować wzmacniacz/ przetwornik pod kątem wydajności przy zasilaniu bateryjnym. W połączeniu z tymi zmianami (co bardzo sugeruję) otrzymujemy bardziej wyrafinowany dźwięk z bardziej płynnym brzmieniem, lepszym odwzorowaniem oraz bardziej wyrazistym i głębszym basem. Baterię można kupić za 100 dolarów (używam Anker Astro Pro2), a koszt aktualizacji firmware'u jest zawarty w cenie 210 dolarów, które wymieniłem (wystarczy wysłać e-mail do Stana i poprosić o układ aktualizacji w ramach zamówienia). Aby przetestować sekcję wzmacniacza, jak również sekcję daca jednostki będę używał zestawu Sennheiser HD650s, które zostały ponownie połączone z przewodem nukleotydowym Double Helix Cable. W celu przetestowania sekcji przetwornika C/A w izolacji, użyję zestawu słuchawek HiFiMAN HE-6, które zostały ponownie okablowane tym samym rodzajem przewodu.