Recenzja Naim Uniti Atom - muzyka na wyciągnięcie ręki

Recenzja Naim Uniti Atom - muzyka na wyciągnięcie ręki

Jeśli chodzi o indywidualne słuchanie, prawdopodobnie myślisz o zestawie słuchawek i smartfonie - proste i nieskomplikowane. Ale co zrobić, jeśli chcesz wielokrotnie podnieść poprzeczkę w zakresie jakości? Wyobraź sobie: wieczorem po pracy siadasz w wygodnym fotelu i włączasz smartfona? Wydaje się to trochę niedorzeczne. Zwróciliśmy się więc do Naima z prośbą o stacjonarny odtwarzacz muzyczny "wszystko w jednym". Oto więc odtwarzacz sieciowy i wzmacniacz Naim Uniti Atom. Zacznijmy od krótkiej historii.

Gdzie zaczyna się Naim?

Możesz być zaskoczony, gdy dowiesz się, że założyciel firmy, Julian Wereker, początkowo chciał po prostu stworzyć dobry przenośny magnetofon do nagrywania koncertów w klubach rockowych. Wszystko inne na rynku mu nie odpowiadało, więc narodził się pomysł zbudowania własnego przenośnego wzmacniacza. To były lata 70-te, złota dekada dla angielskiej muzyki. W tym miejscu narodził się jeden z najbardziej szanowanych producentów w branży hi-fi. Ambitność tamtych czasów znajduje odzwierciedlenie w nazwie Naim, "New Age In Music".

Do czego służy Naim Uniti Atom?

Systemy all-in-one są obecnie popularne, ponieważ oferują wygodę i oszczędności wynikające z braku konieczności budowania racka z przetwornikami mocy, przedwzmacniaczami, źródłami itp. Naim Uniti Atom pozwala na bezpośrednie korzystanie z wysokiej jakości dźwięku, ale tylko z jednego urządzenia. Odtwarzacz strumieniowy to doskonałe rozwiązanie do słuchania muzyki.

Użytkownicy mogą z łatwością złożyć swój własny domowy system audio z dwóch komponentów: Naim Uniti Atom i zestawu głośnikowego, eliminując wszelkie pytania dotyczące jakości odtwarzania i wydajności.

Projekt

Z naszej perspektywy Naim jest wierny sobie w każdym swoim produkcie. Początkowo produkty tej brytyjskiej marki miały surowy i pozbawiony ozdób wygląd zewnętrzny, który z biegiem lat stał się tak rozpoznawalny, że wystarczyło jedno spojrzenie, by wiedzieć, czym dokładnie są. Naim Uniti Atom został jednak wyposażony w bardziej "przyjazny" dla akcesoriów profil, aby nie onieśmielać współlokatorów swoim wyglądem. Obudowa wykonana jest z anodowanego szczotkowanego aluminium. Po bokach ma efektowne radiatory w najlepszych tradycjach Hi-Fi - takie "skrzela" były kiedyś w wielu domowych wzmacniaczach (służyły do ogrzewania rąk w mroźne zimy). Co ciekawe, jedna z kratek chłodnicy jest również wykorzystywana przez producenta jako antena dla Wi-Fi.

Najbardziej wyrazistym akcentem jest umieszczony z boku szklany panel sterowania, na którym znajduje się 5-calowy wyświetlacz TFT. Firma głosi minimalizm, aby nie odwracać uwagi słuchacza od tego, co najważniejsze - dźwięku. Wyświetlacz jest bardzo responsywny i intuicyjny: klikamy na ikony aplikacji, uruchamiamy - nic bardziej skomplikowanego niż na smartfonie. Czy widziałeś pilota, który jest dołączony do odtwarzacza? Gdyby ktoś nam powiedział, że to jest sprzed trzydziestu lat, uwierzylibyśmy - do tego stopnia, że firma wzmocniła swój styl, który chyba nigdy nie wyjdzie z mody. Nie zapomnij włożyć pilota do torby.

Zewnętrzna i wewnętrzna część obudowy wykonana jest z aluminium, ponieważ "skrzydlaty metal" jest lekki, mocny, wiekowy i dobrze odporny na wstrząsy zewnętrzne. Jeśli spojrzeć na cykle produkcyjne, można odnieść wrażenie, że karoseria samochodu sportowego jest tworzona za pomocą modeli 3D i zrobotyzowanego cięcia. Precyzja jest dzięki uprzejmości królów. Każda jednostka cyfrowa i analogowa wewnątrz obudowy (wzmacniacz, DAC, transformator) jest oddzielna, ekranowana i indywidualnie odsprzęgnięta wibracyjnie - wszystko w tej samej obudowie! Producent z zasady stosuje tylko układy zbalansowane, aby uniknąć nawet najmniejszych zakłóceń.

Użytkownik będzie dotykał szklanego panelu i pokrętła głośności. Kontroler na górnym panelu jest dotykowo ekstatyczny z jego płynnym ruchem. To jak sterowanie statkiem kosmicznym. Estetycznie, pokrętło głośności dodaje odrobinę koloru do surowej konstrukcji. Wygląda bajecznie. Jego konstrukcja sprawia, że Naim Uniti Atom jest harmonijnym dodatkiem do niemal każdego systemu. W razie potrzeby może wtopić się we wnętrze pomieszczenia lub stanowić jego centralny punkt. Ale dość już o estetyce, teraz czas przejść do funkcji.

Okablowanie i matematyka

Niewidoczny jest tylny panel z rozproszonymi wejściami. Dwa optyczne S/PDIF do 96kHz, koaksjalne RCA (do 24 bitów/192kHz, DoP 64F). Dwie pary RCA (wejście i wyjście dla pre/ subwoofera), dwa USB i Ethernet. Jedno wyjście słuchawkowe 3,5mm na przednim panelu. Są też wyjścia bananowe do podłączenia głośników, więc całkowicie możliwe jest wykorzystanie Naima jako zaawansowanego głośnika zintegrowanego. Jako że jest to nowoczesny Naim do strumieniowania mediów, mamy tu Wi-Fi (zarówno w paśmie 2,4 GHz, jak i 5 GHz) oraz Bluetooth, ale o tym później. Wewnątrz obudowy znajduje się solidny transformator, który zajmuje jedną czwartą przestrzeni wewnętrznej. Wzmocnienie jest zapewnione przez 40W wzmacniacz klasy AB z serii wzmacniaczy premium firmy NAIT. Zastosowany DAC to Burr Brown (TI) PCM-1791. Co ciekawe, do cyfrowego przetwarzania i filtrowania sygnału wykorzystano układ SHARC, który omija filtr wbudowany w przetwornik C/A, dzięki czemu częstotliwość próbkowania została znacznie zwiększona. Sygnał jest następnie podawany do analogowego wzmacniacza, a my regulujemy poziom za pomocą analogowego potencjometru - w najlepszej tradycji Hi-Fi. Kilka liczb: po kablu odtwarzacz akceptuje 32 bity/384kHz i DoP64, a po sieci działa także z DSD128.

Wiele osób, zanim zacznie słuchać urządzeń audio, najpierw je waży; jeśli mają elementy analogowe, to lekkość jest postrzegana jako wada. Możemy z całą pewnością powiedzieć - nie mieliśmy nadwagi! Nie każdy Integral może ważyć 7 kg, a u Naima to norma.

Cechy

Jest to system typu all-in-one, który może odbierać i przesyłać muzykę z niemal wszystkiego. Większość serwisów streamingowych, takich jak Spotify, Tidal i inne, jest zintegrowana bezpośrednio z odtwarzaczem. Radio internetowe w jakości HD jest również dostępne dla Ciebie. Urządzenie jest wyposażone w Bluetooth i Wi-Fi z wszystkimi najnowszymi funkcjami (AirPlay 2 i Chromecast) i posiada certyfikat Roon Ready. Przesyłanie strumieniowe przez Bluetooth jest dostępne przy użyciu wysokiej jakości kodeka aptX HD, który dostarcza muzykę do słuchawek bezprzewodowych z minimalną utratą dźwięku.

Na pokładzie Naim Uniti Atom znajduje się wystarczająca ilość wejść cyfrowych i analogowych, aby przyjąć sygnał z wielu różnych źródeł, a jeśli zajdzie taka potrzeba, nawet odtwarzacz płyt winylowych może zostać podłączony poprzez wejście liniowe RCA (należy jednak upewnić się, że gramofon posiada przedwzmacniacz gramofonowy). Wydaje się, że mamy do czynienia z egzotyczną sytuacją, ale skoro producent przewidział wejście analogowe, to czemu nie "podciągnąć" winyla? Nawet jeśli chcesz podłączyć do odtwarzacza zewnętrzne urządzenie pamięci masowej i odtwarzać z niego muzykę, nie stanowi to problemu, ponieważ na przednim panelu znajduje się port USB. Przy okazji warto zaznaczyć, że szybkość połączenia i transferu jest znakomita, więc słuchanie ciężkich plików z dysku zewnętrznego nie sprawi żadnych problemów.

Główną rolą, w której wzmacniacz czuje się najlepiej, jest oczywiście wykorzystanie go jako "fundamentu" domowego systemu hi-fi, ponieważ jest on w stanie otworzyć możliwości nawet najbardziej wyrafinowanej akustyki. Na tylnej ściance znajdują się gniazda głośnikowe, które nie są bynajmniej ozdobne. Co prawda, z jakiegoś powodu do Naima Uniti Atom nie można podłączyć gołego kabla, a jedynie wtyk bananowy. Z drugiej strony, jest to rozwiązanie bardziej cywilizowane.

Naim Uniti Atom może być sercem domowego systemu multiroom i może być używany jako streamer multiroom, a aplikacja Naim App może połączyć do pięciu produktów Naim w jeden system. Sprytna aplikacja Naima sprawia natomiast, że wybór muzyki, ustawienia wstępne, tworzenie spersonalizowanego obrazu dźwiękowego i wybór źródła to czysta przyjemność. Wyświetlacz na przednim panelu jest również dość pouczający. Szczególnie podoba mi się fakt, że użytkownik może wysłać prawie każdą informację do "ulubionych", aby uzyskać szybki dostęp do plików, czy to ulubionej stacji radiowej, playlisty czy podcastu.

Dźwięk

Do testu wykorzystaliśmy słuchawki Focal Stellia oraz parę półgłośników B&W z serii siedemset. Aby poczuć, co przed nami, sięgnęliśmy po nagrania orkiestrowe, w tym Filharmoników Wiedeńskich wykonujących kompozycje Johna Williamsa. Nagrania są o tyle istotne, że dokonano ich w wytwórni Deutsche Grammophon, która ma prawdziwie audiofilski status.


Słuchanie Naim Uniti Atom w tandemie z głośnikiem pokazało, jak potężna może być moc 40W! Taka dynamika i ilość prądu, jakiej można się spodziewać. Sama skala i szczegółowość sceny dźwiękowej była rewelacyjna - Naim zawsze słynął z dbałości o przestrzeń muzyczną - ale w tym przypadku inżynierowie przeszli samych siebie. Rodzaj precyzyjnego, figuratywnego umiejscowienia i namacalnej inscenizacji, jakiej nigdy wcześniej nie widzieliśmy. Słuchając go ze słuchawkami, zastanawialiśmy się też nad tym, ile "powietrza" może dać nam odtwarzacz.

Jeśli chodzi o rejestr częstotliwości, byliśmy pod wrażeniem bogatej i aksamitnej średnicy - czuć, że sięga ona daleko poza horyzont. Szczególne wrażenie zrobiło brzmienie złotej gitary Les Paul Gary'ego Moore'a z jej podtekstami i sustainem. Byliśmy przekonani, że taki odbiór można osiągnąć tylko grając samemu, i oto słuchamy! To niewiarygodne. Możesz dosłownie poczuć, jak wibracje z korpusu instrumentu są przenoszone na Ciebie. Aby dobrze usłyszeć górny zakres, sięgnęliśmy do nagrań Marka Knopflera. Szkliste" brzmienie jego Fendera Stratocastera od razu pokazało, że na górze nie ma żadnych granic. Istnieją obawy, że po Naimie Uniti Atom wszystkie inne urządzenia będą brzmiały jak koc.


W basie zwróćmy uwagę na dynamikę i szybkość ataku, z jaką wzmacniacz odtwarza gramofon. Możesz dosłownie poczuć bęben basowy w brzuchu, tak jak wtedy, gdy słuchasz go na żywo. Dźwięk jest bardzo gęsty i zwarty, nie "wypływa" na środek. Przy okazji, połączenia pasma są bardzo dobrze czytelne i to właśnie w tych punktach jest najwięcej "smaczków". W naszej subiektywnej opinii system jest "wszystkożerny", można go zasilić muzyką z czegokolwiek, a na wyjściu otrzymamy dźwięk najwyższej jakości. Oczywiście nie zalecamy grania z plikami skompresowanymi, gdyż "podcina to skrzydła" odtwarzaczowi (mimo, że praktycznie nie ma pułapu jego możliwości).

Streszczenie

Naim Uniti Atom to doskonały odtwarzacz sieciowy i wzmacniacz typu all-in-one. Jego komponenty, konstrukcja i brzmienie są same w sobie znakami rozpoznawczymi Naima. Cena jest oczywiście zatrważająca, ale wyobraźmy sobie, ile więcej kosztowałoby złożenie domowego systemu audio z tymi samymi funkcjami, co samodzielne komponenty audio. Naszym zdaniem Naim Uniti Atom uosabia nowoczesne podejście do odsłuchu - może być prosty, ale przemyślany.


Czekamy na Państwa w sklepach Dr.Head, aby usłyszeć, zobaczyć i wyrobić sobie własne zdanie na temat systemu renomowanej marki.

Ogniskowa Stellia

Marka: Focal

Typ słuchawek: przewodowe

Minimalna częstotliwość odtwarzania, Hz: 5

Dodaj do ulubionych Dla porównania 259&nbsp990&nbspRR. W magazynie W koszyku Kup Szybki podgląd Sprzedaż Naim Uniti Atom HDMI

HDMI: tak

Wi-Fi: Tak

Zasilacz sieciowy: tak

Dodaj do ulubionych Dla porównania 220&nbsp000&nbspRR. 269&nbsp900&nbspRUB. -18% W magazynie W koszyku Kup Szybki podgląd